Ja się z zgadzam z twoją wypowiedzą, to że był po ścieżce zła było kwestią utraconej dumy i szacunku do samego siebie. Już samo to że nie zabił tej pary dla jedzenia mimo przymierania głodem czyni z niego dobrego człowieka, w końcu ryzykował swoje życie ratując cudze.
Już nie wspominając o tym że to rzekomo ten zły uratował dziecko ryzykując swoje własne życie 'bo wiadomo mogli go złapać dla pieniędzy’, a oni tak mu się odpłacają…zero wdzięczności i szacunku, mam nadzieję że swoje zrozumieli jak zuko został królem.
Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Jeśli będziesz nadal korzystać z tej witryny, założymy, że jesteś z niej zadowolony.Zgoda
pod koniec tego sesonu zrozumiez czemu go lubie
A ja np. już teraz (przed oglądaniem tego odcinka) Rozumiem,
Polubiłam go już w 1 sezonie.
Edit: A po odcinku jeszcze bardziej mi go szkoda
Zuko to jest tak tragiczna postać i jeszcze ci ludzie z wioski… zero wdzięczności, same uprzedzenia, nie zasłużył na coś takiego.
Ja się z zgadzam z twoją wypowiedzą, to że był po ścieżce zła było kwestią utraconej dumy i szacunku do samego siebie. Już samo to że nie zabił tej pary dla jedzenia mimo przymierania głodem czyni z niego dobrego człowieka, w końcu ryzykował swoje życie ratując cudze.
Już nie wspominając o tym że to rzekomo ten zły uratował dziecko ryzykując swoje własne życie 'bo wiadomo mogli go złapać dla pieniędzy’, a oni tak mu się odpłacają…zero wdzięczności i szacunku, mam nadzieję że swoje zrozumieli jak zuko został królem.
Nie pomińmy hipokryzji ojca tego dziecka, skoro przeszłość mężczyzny to jego kwestia to dlaczego tego nie udowodnił w praktyce hm ?.